ENGLISH |
Część naszych znajomych z tzw. „branży” poprosiła nas o przypomnienie na czym polegała nasza praca w filmie „Diabeł Łańcucki”. Pozwalamy sobie więc na małe resume.
Zespół „Studia Fechtunku” aktywnie uczestniczył w nagraniu dwóch scen walki na szable – konno i pieszo. W tych scenach również braliśmy czynny udział.
Zanim wkroczyliśmy na plan filmowy, powyższa scena została opracowana pod względem choreografii w sali treningowej. Uwzględniliśmy tu elementy docelowej scenografii (słup cerkwi, układ przestrzeni przed cerkwią) oraz ilość walczących, kto z kim i kiedy ma krzyżować szable.
Następnie po zatwierdzeniu układów fechtunkowych przez pion reżysersko-operatorski przeszliśmy do pracy z aktorami.
Podczas finalnego nagrywania sceny pod cerkwią, sama walka odbywała się bez umawiania, wykorzystaliśmy tu doskonale już sprawdzony tak w filmie jak i w teatrze sposób walki „w otwarte oczy”. To pozwoliło na pokazanie potyczki w sposób naturalny ale jednocześnie widowiskowy i zgodny z założeniami scenariusza filmu.
Jednym z większych zadań przy realizacji filmu było przygotowanie pojedynku konnego. Zaczęliśmy od odpowiedniego przygotowania koni. Konie które brały udział w tej scenie były od lat przyzwyczajane do tego co się dzieje przed i za ich głowami (zarówno odgłosy jak i ruch szabel), wspólnej jazdy i manewrów.
Następny etap to już tradycyjnie, opracowanie choreografii przejazdu konnego i samej walki. Wszystko to zostało przećwiczone w hali ujeżdżeniowej a następnie w miejscu docelowego pojedynku (plener).
Podobnie jak w scenie pieszej przeszliśmy do treningu z aktorami. Trzeba nadmienić, że nasi aktorzy posiadali pewne umiejętności fechtunkowe na tzw. piechotę, co zaoszczędziło nam sporo czasu. Potem już tylko filmować. Zdjęcia do tego pojedynku przebiegły bardzo sprawnie i trwały jeden dzień.
Bez zbędnej skromności trzeba tu zaznaczyć, że scena pojedynku konnego na szable, jest jak do tej pory, najdłuższą w historii polskiej kinematografii, w której widać aktorów jeżdżących i walczących!
Scenę walki zbiorowej pod cerkwią można zobaczyć na początku filmu (szable idą w ruch około minuty 3:30, walka na ekranie to niecałe 2 minuty)
Trwającą prawie 2 minuty scenę pojedynku konnego na szable można zobaczyć około 37 minuty filmu.
Materiały filmowe pochodzące z kanału Ostoja Tradycji, zamieszczone za wiedzą i zgodą producenta filmu "Diabeł Łańcucki" Jacka Komudy.